Ogólnie ciekawa impreza, rozjebunda niezła. Nie obeszło się bez ekscesów, np. lamenty Zwierzaczkowej

i wyjebanie się Bartasa na skuterze Wróbla (ojć ojć, biedne kolanko :P ):D

Troszkę długi czas oczekiwania na zbawcę-Sika nie zepsuł w sumie zabawy, tylko O były słabe, trza komuś najebać :P

Podumowując pozytywka.


:)

@EDIT

bitwa na śnieżki owned :P ale bałwan nie wyszedł :< :D

Rai mała poprawka - to nie był skuter Kolora, tylko Wróbla ale kontuzja kontuzją BOLI MNIE KURWA!!! i benzyną śmierdze też :/